Czy pracownicy wiedzą, w jakim kierunku podąża firma?
Czy menedżerowie stawiają cele swoim podwładnym zgodne z celami firmy?
Firma chce wykorzystać szanse rynkowe ze względu na bardzo sprzyjające okoliczności biznesowe. Rynek jest chłonny, produkcja nie nadąża za sprzedażą. Zarząd koncentruje swoje działania na objęciu jak największej części rynku.
Pojawiają się coraz częstsze reklamacje, ale nie wynikają one z ilości sprzedaży, a bardziej ze spadku jakości. Na spotkaniach dyrektorów dochodzi do regularnych konfliktów pomiędzy ich celami, szczególnie pomiędzy marketingiem/sprzedażą a produkcją i kontrolą jakości. I to wszystko pomimo tego, że firma jest rentowna, a premie dla dyrektorów są coraz wyższe. Liczba negatywnych komentarzy od klientów w social media zaczyna się niepokojąco zwiększać.
Wygląda na to, że firma „zapomniała” jasno poinformować menedżerów i pracowników, w jaki sposób zamierza wykorzystać swoją szansę rynkową. Szybko przystąpiono do sformułowania jasnej strategii organizacyjnej, która w prosty sposób mówiła:
Efektem wdrożenia strategii była lepsza koncentracja firmy na tym, co faktycznie było kluczowe dla wykorzystania szans oraz na zwiększeniu efektywności i zaangażowania pracowników. Liczba konfliktów spadła, pomimo rozrostu przedsiębiorstwa, bo teraz większość pracowników wie, jakie cele ma firma i jakie cele mają poszczególne działy, dyrektorzy, kierownicy i pracownicy. I nie chodzi tutaj tylko o cele finansowe.